Junior A1: Huragan Pobiedziska- GKS Dopiewo 3:3 , (2:2).

Mecz z Huraganem , jak zwykle miał piękną oprawę , a do tego dostarczył wielu emocji. Już w pierwszej minucie Bartek Sapała przegrywa pojedynek sam na sam z bramkarzem ;trzy minuty póżniej ponownie Bartek zagraża bramce Huraganu.Po drugiej stronie boiska szaleje Gabryś Kosicki i po Jego rajdzie i strzale  bramkarz wybija piłkę na rzut rożny .Do dośrodkowania podchodzi Nikodem Sobański ,idealnie obsługuje Tobiasza Zborowskiego ,który piękną główką nie daje szans bramkarzowi ,1:0! Jeszcze przed wykonaniem rogu , siedzący na ławce Maciek Kaliszan prorokuje bramkę ,można śmiało powiedzieć , że tym samym zaliczył asystę drugiego stopnia. Po utracie gola przebudzili się Gospodarze , ale dwa strzały obronił nasz bramkarz. W dwudziestej minucie ponownie daje o sobie znać Gabryś ,wywalcza rzut rożny po bardzo dynamicznym rajdzie.Gdy wydawało się , że mamy mecz pod kontrolą ,Huragan wyprowadza kontrę i doprowadza do remisu. Między 25 a 36 minutą to Gospodarze mają inicjatywę i tylko kapitalnemu wślizgowi Julia Przyślewicza , a także Janka Kryczki nie tracimy bramki. Niestety w 36 min. Gospodarze po świetnym rozegraniu piłki doprowadzają do prowadzenia 2:1 . Radość Huraganu trwa minutę ; wszędobylski Janek Kryczka wpada w pole karne i zostaje staranowany przez obrońcę ,decyzja mogła być tylko jedna :do jedenastki podchodzi nasz kapitan Antek Gryska i pewnym technicznym strzałem doprowadza do remisu.Ostatnie pięć minut to oblężenie bramki Gospodarzy , kolejno Kosa po strzale Antka odprowadził piłkę wzrokiem zamiast dobijać ,potem Antek z półwoleja i Nikodem  z dystansu <ale za każdym razem broni bramkarz.

Druga połowa zaczyna się od grożnego strzału Huraganu ,ale to my mamy "setkę" ,niestety Kosa z pięciu metrów  strzela wysoko nad bramką .W 56-ej min. piekną akcją popisują się rezerwowi Wojtek "Kondzio" Zachciał z Igorem Napierałą ,ale stzrał tego drugiego broni Bramkarz , podobnie osiem min. póżniej. Dalej następuje zryw Gospodarzy i dwie świetne okazje na objęcie prowadzenia , nic z tego ,w 79 min. nasz wysunięty napastnik Igorek zostaje kapitalnie obsłużony prostopadłym podaniem i w sytuacji sam na sam pokonuje bramkarza Gospodarzy .Niestety , cztery minuty póżniej Huragan wykonuje rzut rożny ,piłka kieruje się na poprzeczkę i nasz Bramkarz popełnia jedyny błąd w meczu :delikatnie ją trąca na piąty metr , a tam znajduje się Zawodnik Huraganu i strzela wyrównującego gola Trzeba też dodać ,że zabrakło w tej akcji asekuracji .

Dzisiaj wyróżniamy przede wszystkim naszych  obrońców , Julka Przyślewicza "Plesia" ,Rafała Metelskiego "Czarnka" ,za kapitalne czytanie przeciwnika i waleczność ,Nikodema Sobańskiego za grę i w obronie i w ataku  , Janka Kryczkę za grę obronną  ile On akcji Huraganu zlikwidował w zarodku i odkrycie Trenera Łabendy :nasz nominalny bramkarz , Dawid Nowakowski "Dejwid" na lewej obronie zanotował kapitalny występ , a dotego świetny rajd ,dośrodkowanie po którym "setkę" nie wykorzystał Maks Niwzabistowski. Brawa należą się także reszcie Drużyny i naszym Rywalom za stworzenie bardzo dobrego widowiska. Sztab szkoleniowy.