Junior A1 : KS 1920 Mosina - GKS Dopiewo 0:16 ,(0:5) !

W kolejnym meczu ligowym wysoko pokonujemy zespół Mosiny i to na boisku rywala.Już w pierwszej minucie Tobiasz Zborowski minimalnie przestrzelił , ale minute póżniej już się nie pomylił i skończył znakomitą akcję Filipa Tierling .W następnej minucie meczu znakomitą sytuację na wyrównanie marnuje Przeciwnik , po doskonale przeprowadzonej kontrze ograny zostaje nasz bramkarz  jeszcze przed polem karnym , ale Zawodnikowi Gospodarzy zabrakło umiejętności strzelania lewą nogą. Ten zimny prysznic podziałał na nas znakomicie ;do przerwy zdobywamy kolejne bramki: 26 min. Igor Napierała po asyście  Antka Gryski , 28 min. ponownie Igor po asyście Bartka Sapały ,gol nieuznany-spalony , 30 min. Antek Gryska  po asyście Bartka Sapały 38 min. Krzysiu Nowak po asyście Tobiasza Zborowskiego , 39 min. Tobiasz Zborowski po kapitalnie wykonanym rzucie rożnym przez Igora Napierałę . Przerwa mobilizuje nas do jeszcze większego wysiłku i już w 47 min. Bartek Sapała po asyście Gryzonia rozpoczyna kanonadę ; 51 min. Janek Kryczka -asysta Krzysiu Nowak  , 53 min. Antek Gryska "Gryzoń" po kolejnej asyście Krzysia Nowaka , 55 min. samodzielna akcja Bartka Sapały i piękna bramka , 61  min. Gryzoń  z rzutu karnego i ponownie z rzutu karnego Gryzoń w 65 min. , 70 min. Gryzoń po kapitalnej asyście Gabrysia Kosickiego , 78 min. Igor Napierała po asyście Janka Kryczki , 81 min. Dawid Bocheński po asyście Gabriela Kosickiego , w 85 min. Gabryś doczekał się swojego gola po asyście Igorka Napierały i na koniec Dawid Bocheński idealnie obsłużył Kacpra Goliasza . Naszym najlepszym zawodnikiem bez dwóch zdań był Antek Gryska i to nie tylko za zdobyte pięć bramek i dwie asysty ; ustawiony wyżej niż zwykle napędzał nasze akcje ofensywne ,wracał do obrony ,przerywał akcje Przeciwników już w zarodku ,brawo, drugim bohateremmeczu był Krzysiu Nowak , podobnie  , jak Gryzoń walczył na całym boisku , mimo że zaczął jako stoper , jako trzeciego wyróżniamy Karola Kośmickiego ;60 min. na prawej i obronie bez żadnego błędu zakończone czterdziesto metrowym rajdem iwywalczonym rzutem rożnym. niemniej podkreślić trzeba wspaniałą pracę całej Drużyny ,!!! Na koniec w szatni Chłopcy sprawili niespodziankę Trenerowi Maciejowi Łabendzie , obchodzącemu w dniu meczu urodziny , tradycyjnie odśpiewane sto lat okraszone zostało świeczkami do zdmuchnięcia i drobnym upominkiem , jeszcze raz wszystkiego dobrego Trenerze !!!!! Sztab szkoleniowy.