Junior A 1 : MGKS Huragan  Pobiedziska - GKS Dopiewo 0:1 , ( 0:1).

W swoim drugim ligowym meczu pokonujemy  zasłużenie na trudnym terenie Gospodarzy jedną bramką .Gola zdobywamy po kapitalnej wrzutce w pole karne w wykonaniu Igora Napierały , do której idealnie wyszedł Bartek Sapała i pokonał chytrym strzałem bramkarza. Niestety nasi Chłopcy marnowali mnóstwo okazji ,tzw. stuprocentowych. Dość powiedzieć ,że w całym meczu obiliśmy poprzeczkę czterokrotnie ,( Igor i Tobiasz Zborowski solidarnie po dwa razy ) i słupek dwa razy ,(po jednym Igor i Tobiasz).Do tego  trzeba doliczyć sytuacje sam na sam z bramkarzem Gospodarzy Bartka Sapały ,czy Tobiasza. Trzeba przyznać ,że Przeciwnik też miał swoje okazje, ale kapitalne zawody rozegrał w naszej bramce Dawid Nowakowski "Pyrka" , jak dla przykładu, w pierwszej połowie przy biernej postawie obrony wygrał pojedynek sam na sam , czy później broniąc podobną piłkę i ryzykując własnym zdrowiem nie dopuścił do utraty gola. To właśnie Pyrka jest zawodnikiem, którego wyróżniamy w naszej Drużynie, standardowo Antek Gryska za znakomitą grę defensywną , kilka znakomitych przerzutów i prostopadłych podań , absolutnie klasą dla siebie był Filip Tierling ,a Jego kilka akcji ofensywnych i wystawienie piłki Kolegom powinno zakończyć się asystami. Jednym z naszych Bohaterów był niewątpliwie Nikodem Sobański , ustawiony na lewej obronie nie tylko przerywał akcje ,ale kapitalnie podłączał się do kontr i wielokrotnie znakomicie dośrodkowywał w pole karne Huraganu. Niestety mamy też antybohatera , wprowadzony w drugiej połowie Gabriel Kosicki ,po dziesięciu minutach gry , za brutalny faul obejrzał czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Decyzja Sędziego całkowicie słuszna , a faul Kosy bezsensowny. Podsumowując , dopisujemy trzy niezwykle cenne punkty , jesteśmy liderem rozgrywek , ale czeka nas dużo ciężkiej pracy , zwłaszcza , że już w najbliższą środę gramy wyjazdowy mecz z naprawdę wymagającym Przeciwnikiem.

Sztab szkoleniowy.