Junior A1 ,mecz ligowy ; GKS Dopiewo Victoria Wysogotowo 4:0 , (1:0)!!!

Uff ,co za mecz .Już w pierwszej minucie kapitalny rajd lewą stroną Filipa Tierling ,który idealnie podaje do Igora Napierały na piąty metr...niestety pudło ;trzecia minuta ,zamieszanie w polu karnym Wysogotowa i gdy wszyscy zawodnicy czekają na gwizdek Sędziego zimną krew zachowuje Krzysiu Nowak : spojrzał ,przymierzył  i huknął nie do obrony ,1:0 !!! Za chwilę pojedynek sam na sam z Bramkarzem Victorii przegrywa Bartek Sapała. Takich wygranych Bramkarz Gości zaliczy w tym spotkaniu mnóstwo , jak choćby w 11-ej minucie walkę przegrywa Igor ,za chwilę Kacper Goliasz świetnie uruchamia Filipa ,mamy róg ...Filip na głowę Gryzonia ,broni Bramkarz.Goście też nie próżnują ,ale strzały mijają naszą bramke,czy to obok słupka ,czy nad poprzeczką. Jeszcze w pierwszej połowie , Bartek Sapała idealnie obsłużony przez Filipa przegrywa pojedynek z Bramkarzem Wysogotowa ,a za chwilę Tobiasz Zborowski ,grający stopera , kapitalnym wślizgiem ratuje nas od utraty gola.
Drugą połowę rozpoczynamy od kapitalnego podania Nikodema Sobańskiego i strzału wolejem z pierwszej piłki  Filipa tuż nad poprzeczką. Trzy minuty póżniej niezmordowany Niko idealnie obsługuje Igora ....w końcu ,zimna krew ,jak na rasowego napastnika przystało i prowadzimy 2:0!!!!!! Za chwilę Wysogotowo bije rzut wolny z około 20-u metrów ,ale nad poprzeczką. I w końcu następuje 56-a  minuta meczu ....,do rzutu rożnego z lewj strony boiska podchodzi Filip i...ucisza trybuny...,piłka szybuje pięknym rogalem w kierunku dalszego słupka bramki Gości , jeszcze Bramkarz lekko ją trąca ,ale nic to nie daje  : 3;0 staje się faktem !!!!! Dziewięć minut póżniej Burger idealnie długim podaniem uruchamia Filipa ,ten do Igora , ale piłka omija bramkę . Na boisku pojawia się Gabryś Kosicki i nasze lewe skrzydło dostaje drugie życie ; już pierwsza akcja Kosy kończy się rzutem rożnym,a za chwilę Wysogotowo kontruje i pojedynek sam na sam wygrywa nasz bramkarz ,Błażej Krociak ,jeszcze dobitka ponad poprzeczką . potem następuje 10-ć minut ,niezrozumiałych decyzji Pana Arbitra , najpierw Kosa przedziera się lewą stroną jest nieprzepisowo zatrzymywany ,a jednak wyprzedza przeciwnika ,który bez radny od tyłu wycina naszego skrzydłowego i tylko żółta kartka .Następnie  wprowadzony na "dziewiątkę" Maks Niezabistowski mija Bramkarza , ten łapie Go za rękę inie dostaje nawet żółtej kartki.Sic!!!!!!!! Niestety mecz się zaostzra , a Sędzia sięga po kartki. W 88-ej minucie  rzut rożny wykonuje Wojtek Płotkowiak , grający kilkanaście minut po powrocie  po kontuzji , ale noga ciągle ta sama...idealnie obsługuje głowę Burgera i mamy czwartą bramkę !!!!!! W doliczonym czasie gry Tobiasz fauluje w polu karnym napastnika Gości i Sędzia dyktuje rzut karny.....,stojący w naszej bramce Błażej Krociak nie daje się pokonać i zapewnia nam wygraną do zera. W dwumeczu okazaliśmy się lepsi od Wysogotowa ,ale  o awans jest cały czas trudno. Dzisiaj trudno byłoby wyróżnić poszczególnych Zawodników ,absolutnie cała Drużyna zagrała fantastycznie i wszystkim Chłopakom należą się słowa uznania , dodatkowo cieszy fakt ,że mimo nietypowych dla siebie pozycji nasi Chłopcy zagrali bez zarzutu.Brawo ,walczymy dalej . Sztab szkoleniowy.