Junior A1 ,GKS Dopiewo-Huragan Pobiedziska 3:4 , (2:0) .

 Przegrywamy ważny mecz i znacząco oddalamy się od awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Pierwszy kwadrans to nasza całkowita dominacja i praktycznie mecz rozgrywa się na połowie Przeciwnika , ale to właśnie Huragan przeprowadza kontrę w 18-ej minucie i tylko kapitalnej interwencji w sytuacji sam na sam naszego bramkarza, Dawida Nowakowskiego , zawdzięczamy utrzymywanie bezbramkowego rezultatu. Pięć minut póżniej rzut wolny z około 30-o metra wykonuje Antek Gryska ,ale dobrze broni bramkarz Gości...,co się odwlecze...,kilka minut póżniej Gryzoń z dwudziestu metrów kapitalnie uderza piłkę z wolnego i mamy gola!!!!! Za chwilę kontra w wykonaniu Gryzonia i Igora prawie kończy się bramką.  W33-ej min. Wojtek Zachciał najpierw obija obrońcę , a następnie dobitką podwyższa wynik. Parę minut póżniej rzut wolny Goście biją nad poprzeczką , a za chwilę kapitalną interwencją w obronie popisuje sie Julek Przyślewicz , jeszcze przed przerwą fantastyczny strzał z około 30-u metrów Filipa Tierling obija spojenie bramki. Druga połowa rozpoczyna wymiana podań między Bartkiem Sapałą a Gryzoniem i ten drugi strzela w światło bramki ,ale na róg paruje bramkarz Huraganu .W 59-ej min. Filip wpada z lewego skrzydła w pole karne ,ale raz jeszcze górą jest bramkarz Huraganu;szybkie wznowienie gry i rozpoczyna się dla nas pięć koszmarnych minut :tracimy trzy bliżniacze bramki ,nawet sytuacja w 78-ej min. Filipa znowu san na sam ,przegrana nic nie daje,bowiem minute póżniej Huragan po raz kolejny w ten sam sposób zdobywa czwartego gola . W końcu w 87 min. Maks Niezabistowski zostaje faulowany w polu karnym , skutecznym egzekutorem zostaje Dawid Bocheński. Jescze raz w sytuacji sam na sam z napastnikiem Gości znakomicie interweniuje Pyrka.Koniec ,bardzo komplikujemy sobie sytuację w grupie i niestety jesteśmy zależni od innych wyników .Za tydzień mecz ,który musimy wygrać  i liczyć na korzystne wyniki w innych meczach. Mimo porażki wyróżniamy Janka Kryczkę ,niewątpliwie najlepszego piłkarza meczu , dobre zmiany dali Bartek Muszyński i Bruno Kaczmarek , a po długiej przerwie świetny występ zaliczył Nikodem Sobański. Głowa do góry i walczymy dalej. Sztab szkoleniowy.